Brak opieki nad dzieckiem ze strony jednego z rodziców może być uzasadnionym powodem do ograniczenia, a nie kiedy nawet i pozbawienia go władzy rodzicielskiej. Jeśli rodzic nie chce zajmować się swoim potomstwem, matka albo ojciec dziecka może wystąpić do sądu z wnioskiem o ograniczenie lub pozbawienie władzy rodzicielskiej
Sms to nie jest sposób na takie sprawy. Skoro żle się czujesz w domu matki to porozmawiaj ze swoim tatą. Powiedz mu co czujesz, co cie boli. Opowiedz o całej sytuacji z mamą, i o tym, że chciałabyś zamieszkać z nim bo tak będzie lepiej. Nie sądzę aby Twój Tata Cie nie chciał albo powiedział, że nie ma miejsca, wspólnie możecie znaleść jakieś rozwiązanie. Dobrym pomysłem jest też rozmowa z mamą, wyjaśnij dlaczego tak się zachowujesz, co ci przeszkadza i pewno ona Cie kocha tylko może nie umie tego wyrazić. Porozmawiaj z nią. Cytuj
Orzeczenie w zakresie władzy rodzicielskiej umieszczone w wyroku rozwodowym może zostać zmienione. Podstawą jest art. 106 k.r.o. zgodnie z którym jeżeli wymaga tego dobro dziecka, sąd opiekuńczy może zmienić orzeczenie o władzy rodzicielskiej i sposobie jej wykonywania zawarte w wyroku orzekającym rozwód, separację bądź Witam. Mam 22 lata i od 1,5 roku jestem mężatką. W chwili obecnej mam 8-miesięczne dziecko. Chciałabym się rozwieść, ale nie wiem jaka jest szansa na opiekę nad dzieckiem. Muszę zacząć od tego że w tej chwili mieszkam u męża na wsi, razem z jego rodzicami. My mieszkamy na jednym piętrze a jego rodzice piętro niżej. Mąż ma gospodarstwo rolne (krowy i ziemie), które zostało przepisane na niego zaraz po ślubie. Ja natomiast od zawsze mieszkałam w mieście i nie miałam pojęcia jak wygląda życie na wsi. Mąż dużo obiecywał, wszystko zachwalał a ja młoda i głupia uwierzyłam w cudowne życie na łonie natury". Mąż jeszcze przed ślubem zaczął remontować jeden poziom domu jednorodzinnego, a pozostałą część remontu i wyposażenia zakupiliśmy z pieniędzy jakie dostaliśmy z wesela. Niby wszystko dobrze się układało. Po 2 miesiącach małżeństwa okazało się że jestem od tygodia w ciąży. Przez ciąże dobrze się nam układało, pomijają wścibskość teściowej itp. Problemy prawdziwe zaczęły się zaraz po urodzeniu dziecka. Mimo ze mąż bardzo czekał na maleństwo to chyba go to przerosło. Mały płakał całe noce i oczywiście tylko ja się nim zajmowałam. Mąż brał małego na max 10-15 minut po czym oddawał go mnie. Nie przewijał go i bardzo rzadko pomagał mi w kąpaniu. Zwykle z łaską przynosił wanienkę i tyle. Ogólnie to chodzi o to że nie doceniał i niedocenia mnie i tego że się zajmuję dzieckiem. Często mówi że nic ni robię, itp. A ja cały czas zajmuję się małym, w między czasie robię mężowi sniadanie, obiad i kolację (bo sam nie może, jest zmęczony ...), piorę, prasuję , sprzątam ... i jak starczy czasu to wychodze na spacery z małym. Jak coś dolega dziecku to ja z nim idę do przychodni, na szczepienia czy też jadę ndo lekarza specjalisty. Oczywiście na większość z tych rzeczy pieniądze dają mi moi rodzice, bo mój mąż jest "oszczędny". Prawie wszystkie ubranka i akcesoria dla dziecka, w tym masa pampersów które „idą jak woda” dostałam od rodziców. Nawet nutramigen (sztuczne mleko) którym czasem dokarmiam małego musieli kupić mi rodzice, bo mąż twierdzi że lepiej dawać mleko krowie (jest tańsze i mają go pod dostatkiem). Dziecko natomiast jest na nabiał uczulone! Ale co tam, przecież alergia to wymysł lekarzy. Mój mąż wszystko wie czas karmię maleństwo piersią, choć czasami dodaję trochę mleka sztucznego z powodu alergii (zalecenie pediatry oraz alergologa dziecięcego). Sama od początku porodu jestem na ścisłej diecie (dla dobra dziecka). Oczywiście to wszystko co opisuję to tylko wybrane, niektóre momenty, które miały naświetlić naszą rodzinną wiem czy jest to ważne, ale ja i mąż nie kochaliśmy się od ponad roku. Ja tego nie chciałam. Chciałbym wiedzieć czy w tej sytuacji jest możliwość abym to ja sprawowała władzę rodzicielską nad dzieckiem? Mąż mieszka na wsi a moi rodzice, z którymi chce zamieszkać w mieście (to samo województwo). Mąż jest w trakcie zaocznego studium a ja mam skończoną tylko szkołę średnią. Czy to również ma wpływ na postanowienie Sądu? Nadmienię że od września chciałbym zacząć naukę w zaocznym studium i nie wiem czy jest to sytuacja na mój plus czy minus (tuż po ślubie chciałm zacząć naukę, ale mąż stwierdził że nie ma pieniędzy a zanim poszłam do pracy okazało się że jestem w ciąży). Mąż ma gospodarstwo a ja nie mam nic (oczywiście oprócz willi rodziców, którzy przyjmą mnie bez problemu). Jaka jest szansa, że Sąd właśnie mi przyzna władzę rodzicielską? Od czego mam zacząć? Składają się na nią również zarząd majątkiem dziecka oraz jego reprezentacja. Z kolei opieka nad małoletnim uregulowana jest w art. 145–174 k.r.o. i polega na obowiązku sprawowania pieczy nad osobą i majątkiem dziecka oraz reprezentacji podopiecznego przez ustanowionego opiekuna. Przeczytaj również: Opieka nad dzieckiem po rozwodzie Pomoc prawna - tel: 691 395 793 - e-mail: @ Kancelaria Adwokacka Usługi Odszkodowania Rozwody Prawo Spółek Handlowych Prawo Pracy Prawo Administracyjne i Podatkowe Sprawy Karne Cennik Blog Kontakt małżeństwa zawsze przewraca życie rodzinne do góry nogami. Małżonkowie nie mogą się porozumieć, ciągle mają do siebie pretensje. Wzajemnie obarczają się winą za rozpad związku. W tym czasie najczęściej skoncentrowani są na sobie i nie zauważają, że najbardziej pokrzywdzoną osobą jest dziecko. Rozwód rodziców to dla dziecka bardzo duża trauma, często nie może sobie z nią poradzić nawet w wieku dorosłym. Przecież ono kocha oboje rodziców i nie zawsze wie, co się wokół niego dzieje. Im bardziej rodzice są skonfliktowani, tym mocniej odczuwa to dziecko. Rozwód - kto sprawuje opiekę nad dzieckiem? W postępowaniu rozwodowym sąd orzeka nie tylko o trwałym rozpadzie pożycia małżeńskiego, ale także może rozstrzygnąć o winie (lub bez orzekania winy), podziale majątku oraz o opiece nad małoletnim dzieckiem. Najczęściej w wyniku postępowania przyznaje sprawowanie opieki rodzicielskiej jednemu z rodziców. Drugi rodzic według ustanowionego wyroku ma prawo do kontaktów z dziećmi i jest obowiązany płacić alimenty na ich utrzymanie. Najczęściej tym drugim rodzicem jest ojciec. Statystyki prowadzone przez Ministerstwo Sprawiedliwości potwierdzają, że w sądach rodzinnych ojcowie stoją na straconej pozycji. W latach 2011-2017 opiekę nad dzieckiem w 60% spraw sądy przyznały matkom, tylko w 5% dostali ją ojcowie. Z czego to wynika? Przede wszystkim z przepisów Kodeksu Rodzinnego i Opiekuńczego, które zakładają przyznanie opieki nad dzieckiem jednemu z rodziców dla dobra dziecka. Drugim powodem jest stereotyp myślenia zakładający, że matka zapewni dziecku lepszą opiekę i wychowanie. Niektórzy twierdzą, że na takie statystyki wpływ ma także fakt, że większość sędziów w sądach rodzinnych to kobiety. Zgodnie z obowiązującym prawem sąd najczęściej władzę rodzicielską przyznaje obojgu rodzicom, ale prawo do opieki nad dzieckiem tylko jednemu z nich, najczęściej jest to matka. To z nią dziecko mieszka, ona opiekuje się nim codziennie, otrzymuje alimenty na jego utrzymanie. Sąd podejmując decyzję o sprawowaniu opieki może decydować o sposobie wykonywania władzy rodzicielskiej: ograniczyć władzę rodzicielską jednego z rodziców, pozbawić władzy rodzicielskiej jednego lub obojga rodziców. Przesłanką do podjęcia określonej decyzji jest zawsze kierowanie się dobrem dziecka. Podstawą jest określenie więzi między dzieckiem a rodzicami. Informacje w tym zakresie uzyskuje od Rodzinnego Ośrodka Diagnostyczno-Konsultacyjnego. W przypadku dzieci kilkunastoletnich może także kierować się ich zdaniem. Opieka naprzemienna Choć obowiązujące prawo rodzinne nie sankcjonuje jeszcze opieki naprzemiennej (projekt zmian ustawy w sejmie), to coraz częściej sąd przychyla się do wykonywania władzy rodzicielskiej naprzemiennie przez oboje rodziców. Warunkiem takiego orzeczenia jest złożenie podczas rozprawy rozwodowej porozumienia wychowawczego. Takie porozumienie byłych współmałżonków powinno zawierać: miejsce zamieszkania dziecka, częstotliwość zmiany opieki nad dzieckiem, sposoby i zasady kontaktu, sposoby podejmowania ważnych decyzji (zdrowie, szkoła, wakacje, ferie) sposoby rozstrzygania sporów, podział kosztów związanych z wychowaniem dziecka. Bez tego wniosku sąd nie przyzna opieki naprzemiennej. Niestety wiele kwestii nie jest jeszcze rozwiązanych ustawowo, co stanowi spory problem. Oboje rodzice sprawują opiekę w równym zakresie, więc jak należy rozliczać koszty utrzymania i świadczenia alimentacyjne? Jak pokrywać dodatkowe wydatki związane z wakacjami, feriami? To tylko nieliczne przykłady kwestii spornych, może być ich znacznie więcej. Generalnie nie ma problemów, gdy rodzice potrafią się porozumieć, podzielić się opieką i zależy im na dobru dziecka. Kwestie sporne będzie jednak musiał rozstrzygać sąd. Opiekę naprzemienną sądy przyznają wyłącznie wtedy, gdy rodzice mieszkają w tym samym mieście. Głównym powodem jest konieczność spełniania obowiązku szkolnego. Dziecko najczęściej 2 tygodnie mieszka z mamą, potem 2 tygodnie z tatą. Każde z rodziców musi dowozić dziecko do przedszkola lub szkoły. Jakie prawa ma ojciec do dziecka po rozstaniu? Po uzyskaniu rozwodu to matka najczęściej ma prawo opiekowania się dziećmi. Ojcowie zachowują prawo do kontaktów z dzieckiem: cyklicznych spotkań w weekendy, sprawowania opieki podczas połowy wakacji i ferii zimowych. Dla niektórych ojców takie kontakty są wystarczające, dla innych zbyt rzadkie. Po rozwodzie chcą spędzać z dziećmi jak najwięcej czasu. W zasadzie nie ma z tym większego problemu, jeżeli dobrze układają mu się kontakty z eksmałżonką. Tym bardziej, że obecnie większość matek jest aktywna zawodowo i bardzo chętnie skorzysta z pomocy drugiego rodzica w opiece nad dziećmi. Niestety nie zawsze relacje między rodzicami układają się poprawnie. Bardzo często zdarza się, że matka utrudnia ojcu kontakt z dziećmi pod różnymi pretekstami. O ile sytuacja się powtarza, ojciec powinien dochodzić swoich praw przed sądem. Nie jest to sprawa prosta. Na utrudnianie kontaktów najczęściej ojcowie reagują emocjonalnie, czyli zwlekają z zapłatą alimentów. To niestety błąd dający matce prawne argumenty. Skoro ojciec nie płaci na dzieci, to nie może się nimi opiekować. W ten sposób tworzy się zamknięte koło, rodzice walczą, a najbardziej pokrzywdzone jest dziecko. Prawo do opieki nad dzieckiem dla ojca przyznaje sąd, ale tylko w sytuacjach, gdy matka zrzeka się opieki nad nim lub gdy uzależniona jest od alkoholu lub środków odurzających. Niestety to efekt stereotypowego pojmowania rodziny i roli ojca. Sędziowie nie zauważają, że w ostatnich latach model rodziny uległ wielkim zmianom. Ojcowie coraz chętniej chcą uczestniczyć w procesie wychowawczym swoich dzieci i poświęcać im największą uwagę. Kobiety aktywne zawodowo bardzo chętnie po rozwodzie podzielą się rolą matki z ojcem. Codzienna opieka podzielona z ojcem pozwoli jej pozostać aktywną w zawodzie, zapewnić dziecku odpowiedni standard życia i opiekę obojga rodziców. Kiedy ojciec może odebrać dziecko matce? Od wielu lat ojcowie walczą o swoje prawa rodzica przed sądem. Chcą po rozstaniu współuczestniczyć w wychowaniu dziecka, mieć wpływ na jego edukację, zdrowie, zajęcia pozalekcyjne. Chcą także mieć z nimi częstsze kontakty niż tylko w weekendy. Czasami zdarza się, że podczas spotkań z dzieckiem zauważa, że zachowanie dziecka uległo zmianie, czasami jest zaniedbane. Mimo, że sąd przyznał opiekę nad dziećmi matce, to w określonych sytuacjach ojciec może wystąpić do sądu o pozbawienie jej tych praw. Kodeks Rodzinny i Opiekuńczy przewiduje 9 takich przesłanek: choroba psychiczna, długotrwała choroba uniemożliwiająca stałą opiekę, uzależnienie od alkoholu i środków odurzających, więzienie, rażące zaniedbywanie obowiązków, przemoc fizyczna lub psychiczna, rozwiązły tryb życia, nakłanianie dziecka do przestępstwa lub prostytucji, zmuszanie dziecka do pracy zarobkowej. Jeżeli ojciec zauważy występowanie jednej z tych przesłanek, może wystąpić o przyznanie mu prawa do opiekowania się dziećmi. Oczywiście musi udowodnić swoje zarzuty, co nie zawsze jest proste. Sądy częściej dają wiarę matkom, niż ojcom. Ze względu na standardowe postępowanie sądów ojciec musi liczyć się z trudną walką. Może jednak liczyć na pomoc licznych fundacji i stowarzyszeń wspierających walkę ojców o swoje prawa. Zapewniają nie tylko wsparcie merytoryczne, ale także pomoc prawną. W razie potrzeby można zwrócić się o pomoc do: Centrum Praw Ojca i Dziecka, Fundacji Praw Ojców Pokrzywdzonych przez Sądy, Fundacja Centrum Praw Ojca i Dziecka, Centralne Stowarzyszenie Obrony Praw Ojca i Dziecka. Zła opieka nad dzieckiem - gdzie zgłosić? Niestety bardzo duża grupa rodziców uważa, że krzyk, bicie to najlepsze metody wychowawcze. Nie zdają sobie sprawy, że może to powodować stałe urazy psychiczne i że agresja rodzi agresję. Niepowodzenia szkolne to najczęściej wynik błędów wychowawczych rodziców. Brak czasu, zbywanie dzieci lakonicznymi odpowiedziami, powodują, że próbują szukać aprobaty gdzie indziej, nie zawsze jest to odpowiednie środowisko. Coraz częściej w mediach słyszymy komunikaty o maltretowanych dzieciach lub przypadkach brutalnego pobicia. Często takim wypadkom można by zapobiec, gdyby była odpowiednia reakcja otoczenia, członków rodziny, sąsiadów, nauczycieli, wychowawców w przedszkolu. Niestety w społeczeństwie dominująca jest zasada nie wtrącania się w sprawy innych. W przypadku dzieci absolutnie nie można jej stosować, bo dzieci są bezbronne. Każde naruszenie bezpieczeństwa dziecka należy zgłaszać odpowiednim służbom. W przypadku krzyków i płaczu dzieci najlepiej jest zawiadomić policję, która może podjąć natychmiastową interwencję i zapobiec nieszczęściu. W przypadku zaobserwowania zaniedbania dziecka, braku opieki, brudnych ubranek, należy zawiadomić Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej. Niestety samo zawiadomienie nie zawsze wystarczy, jeżeli chcemy mieć pewność, że nasza interwencja odniosła skutek, to najlepiej jest domagać się oficjalnego poświadczenia zgłoszenia i podjętych działań. Dzieci nie potrafią bronić się samodzielnie, zwłaszcza wtedy, gdy krzywdzą ich rodzice. Jedyną szansą dla nich jest empatia członków rodziny, sąsiadów lub osób zupełnie obcych. To oni powinni zauważyć, że z dzieckiem dzieje się coś niepokojącego, że ktoś robi mu krzywdę. O autorzeAdwokat Małgorzata Wielgus - Absolwentka Wydziału Prawa i Administracji na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Od kilkunastu lat prowadzi własną kancelarię adwokacką w centrum Lublina. Wiedza i doświadczenie pozwala jej na codzień prowadzić sprawy z zakresu prawa rodzinnego, cywilnego czy karnego. W wolnych chwilach autorka bloga prawniczego. L4, czyli zwolnienie lekarskie na dziecko jest przyznawane jednemu z rodziców, gdy konieczna jest opieka nad pociechą. Opiekun, który chce uzyskać chorobowe na dziecko, musi odprowadzać stosowne składki ubezpieczeniowe, aby skorzystać z takiego świadczenia. Opieka nad chorym dzieckiem jest przyznawana gdy: Opieka naprzemienna nad dzieckiem, zwana również pieczą wspólną, oznacza, że dziecko przebywa na przemian u każdego z rozwiedzionych rodziców. Aby sąd zadecydował o opiece naprzemiennej nad dzieckiem po rozwodzie, rodzice muszą zgodnie wystąpić o to rozwiązanie. Wyjaśniamy, czy opieka naprzemienna jest dobra dla dziecka. Opieka naprzemienna po rozwodzie polega w na tym, że dzieckiem zajmują się na przemian matka i ojciec. Dziecko przebywa pod opieką raz jednego, raz drugiego rodzica w dłuższych okresach, np. przez tydzień u jednego z rodziców, następnie przez kolejny tydzień u drugiego. Podstawową zaletą opieki naprzemiennej nad dzieckiem jest zachowanie równych relacji dziecka z obojgiem rodziców. Ale są też wady takiego rozwiązania. Aby sąd przyznał rodzicom pieczę wspólną nad dzieckiem, muszą oni udowodnić, że będzie to korzystne dla ich potomstwa. Czym jest opieka naprzemienna nad dzieckiem? W ramach pieczy wspólnej dziecko po rozwodzie rodziców mieszka przez tyle samo czasu z tatą i z mamą. Najczęściej jest to rozwiązywane tak, że na tydzień dziecko jedzie do jednego z rodziców, a na kolejny tydzień do drugiego. Rodzice zachowują pełnię praw rodzicielskich. Kiedy sąd ustala opiekę naprzemienną po rozwodzie? Jeśli rozwodzący się rodzice wystąpią do sądu ze zgodnym wnioskiem o przyznanie im wspólnej opieki nad dzieckiem i przedstawią (najlepiej wraz z pozwem rozwodowym) plan wychowawczy, a sąd uzna, że takie rozwiązanie jest dobre dla dziecka, może ustanowić opiekę naprzemienną. W tym przypadku w wyroku rozwodowym sąd pozostawia władzę rodzicielską obojgu rodzicom. Ważne: Aby uzyskać prawo do opieki naprzemiennej, niezbędna jest zgoda rozwiedzionych rodziców. Jeśli więc rodzice nie porozumieją się co do spraw dotyczących dziecka i nie podpiszą porozumienia wychowawczego, sąd ograniczy władzę rodzicielską jednego z nich. To wyklucza możliwość opieki naprzemiennej. Sąd nie zgodzi się także na pieczę wspólną, jeśli rodzice mieszkają w innych miejscowościach, ponieważ uniemożliwiałoby to dziecku uczęszczanie do jednego przedszkola lub jednej szkoły. Opieka naprzemienna a plan wychowawczy W planie wychowawczym złożonym wraz z wnioskiem o sprawowanie opieki naprzemiennej rodzice wskazują, kiedy dziecko będzie przebywać u każdego z nich (dwa miejsca pobytu) oraz, dla celów formalnych, uzgadniają jedno miejsce zamieszkania dziecka, którym powinno być miejsce zamieszkania jednego z rodziców. Opieka naprzemienna jest popularna w Szwecji, Danii, Niemczech, Francji, Anglii, Finlandii, USA, Kanadzie. W krajach tych mówi się o pozytywnym wpływie takiego rozwiązania na jakość życia i dobro dziecka. Zdarza się nawet, że w celu sprawowania opieki w tym systemie rodzice kupują mieszkanie, w którym dziecko przebywa na stałe, a rodzice wprowadzają się na przemian w okresach, kiedy opiekują się dzieckiem. Opieka naprzemienna po rozwodzie: od jakiego wieku? Przy ustalaniu opieki naprzemiennej zarówno sąd, jak i rodzice muszą wziąć pod uwagę wiek dziecka. Piecza wspólna nie może dotyczyć dziecka w wieku niemowlęcym, kiedy maluch jest jeszcze najczęściej karmiony mlekiem matki. Przyjmuje się, że dziecko, nad którym rodzice chcą sprawować opiekę na przemian, powinno być w miarę samodzielne. Przemieszczanie się pomiędzy domami obojga rodziców nie powinno też być dla niego uciążliwe i stresujące, co może się zdarzyć w przypadku bardzo małych dzieci. Czy opieka naprzemienna jest dobra dla dziecka? Rozwiązanie, dzięki któremu dziecko po rozwodzie rodziców mieszka tyle samo czasu z tatą, co z mamą, może być dla niego dobre pod warunkiem, że rodzice: pozostają w zgodnych relacjach; są gotowi do ustępstw; mają wspólny front wychowawczy; wspólnie podejmują najważniejsze decyzje dotyczące dziecka. Zalety opieki naprzemiennej nad dzieckiem Dr n. hum. Ewa Milewska, specjalista psycholog kliniczny, wymienia w ocenie wpływu opieki naprzemiennej na małoletnie dzieci i ich relacje z rodzicami, przygotowanej dla Biura Analiz, Dokumentacji i Korespondencji Kancelarii Senatu następujące pozytywy dla dziecka: „indywidualny i bardziej swobodny kontakt z każdym rodzicem i tym samym możliwość lepszego zaspokojenia potrzeb dziecka, możliwość uczestnictwa w codziennej aktywności każdego z rodziców oraz poznawania/uczenia się różnych ról i wzorców postępowania, możliwość kontaktów z dziadkami i innymi członkami rodziny każdego z rodziców, mających znaczenie dla kształtowania poczucia tożsamości i dobrej samooceny”. Wady opieki naprzemiennej nad dzieckiem Przeciwnicy tego rozwiązania uważają, że piecza naprzemienna może zaburzać poczucie bezpieczeństwa dziecka. Może się tak zdarzyć, jeśli dziecko jest wyraźnie bliżej związane z jednym z rodziców. Jednak największym problemem w takiej sytuacji jest brak zgody między rodzicami, traktowanie dziecka jako karty przetargowej, mówienie przy nim złych rzeczy o drugim rodzicu. Jeśli jednak rodzice podchodzą dojrzale do zapewnienia dziecku dobrego i szczęśliwego dzieciństwa, są w stanie porozumieć się między sobą dla jego dobra, korzyści z opieki naprzemiennej mogą przewyższać wady tego rozwiązania. Trzeba jednak pamiętać, że zawsze powinniśmy traktować każde dziecko jako indywidualny przypadek i to do niego dostosowywać najlepszą formę opieki po rozwodzie. Trzeba zawsze myśleć o tym, żeby dziecko jak najmniej ucierpiało po rozwodzie rodziców. Opieka naprzemienna a alimenty Przy ustalaniu alimentów sąd bierze pod uwagę dobro dziecka i stara się znaleźć takie rozwiązanie, które nie pogorszy sytuacji materialnej małoletniego. W przypadku opieki naprzemiennej może zadecydować o braku alimentów, jeśli rodzice mają podobne możliwości finansowe. Jeśli jedno z nich żyje na niższej stopie, sąd może zasądzić alimenty od zamożniejszego rodzica nawet w przypadku wspólnej pieczy nad dzieckiem. Podstawa prawna: Ustawa z dnia 25 lutego 1964 r. Kodeks rodzinny i opiekuńczy ( Dz. U. z 2012 poz. 788 z późn. zm.) Zobacz także: Dziecko po rozwodzie: raz u mamy, raz u taty. Czy to dla niego dobre? [OPINIA EKSPERTA] Separacja: co to jest, faktyczna a prawna, separacja a rozwód (różnice i podobieństwa) Pozbawienie władzy rodzicielskiej: kiedy, wniosek, jak to zrobić? Rozstający się rodzice często nieświadomie krzywdzą swoje dzieci poprzez zapraszanie ich do swojego dorosłego konfliktu, a opieka naprzemienna nie gwarantuje tego, że dziecko wyjdzie z doświadczenia rozwodu rodziców bez szwanku. O tym, jak być ze swoimi dziećmi w trakcie i po rozstaniu rodziców opowiada psychoterapeutka i psycholog dziecięcy dr Kamila Lenkiewicz.
Czyli ten artykuł z Rzeczpospolitej jest niewiarygodny:Wolne na potomka z poprzedniego związku można wziąć pod warunkiem, że eksmałżonek oświadczy, iż nie jest zainteresowany zwolnieniem na dzieckoJednym z uprawnień pracowniczych związanych z rodzicielstwem są przysługujące w danym roku kalendarzowym dwa dni na opiekę nad potomkiem. Zdarzają się jednak sytuacje, gdy z pozoru jasne i zrozumiałe regulacje rodzą wątpliwości w praktyce. Oto przykład wzięty z życia naszej Mam dziecko z pierwszego małżeństwa – 11-letnią córkę, na którą zawsze brałam bez problemu dwa dni na opiekę. Teraz wyszłam drugi raz za mąż i mam z tego związku kolejne dziecko (córka ma obecnie 10 miesięcy). Czy na starszą córkę mogę wziąć dwa dni opieki u siebie w pracy, a mąż dwa dni opieki na naszą wspólną córkę? – pyta czytelniczkaCzytelniczka może wykorzystać 2 dni opieki na dziecko z pierwszego małżeństwa, jeśli jej były małżonek nie ma zamiaru korzystać z tego uprawnienia. Oczywiście wtedy bez problemu obecny partner wykorzysta wolne na ich wspólne drugie odpłatnym prawie do opieki nad potomkiem stanowi art. 188 kodeksu pracy. Zgodnie z nim pracownikowi wychowującemu przynajmniej jedno dziecko w wieku do 14 lat przysługuje w ciągu roku kalendarzowego zwolnienie od pracy na dwa dni, z zachowaniem prawa do wynagrodzenia. Zwolnienie to przysługuje zawsze w wymiarze dwóch dni bez względu na to, ile pracownik posiada dzieci (czy ma jedynaka, dwójkę czy większą gromadkę potomstwa).

Jak racjonalnie uregulować kwestię opieki nad wspólnym dzieckiem po rozwodzie w sytuacji, gdy ze względu na napięte stosunki trudno o rzeczowy dialog między rodzicami? W pierwszej kolejności warto zobiektywizować ogląd sytuacji, a konstruowanie planu opieki poprzedzić badaniami psychologicznymi dziecka, zwracając się o opinię do

9 odp. Strona 1 z 1 Odsłon wątku: 9423 Zarejestrowany: 19-12-2013 17:12. Posty: 4400 IP: Poziom: Przedszkolak 1 października 2014 10:13 | ID: 1150827 Czas rozwodu jest trudny dla wszystkich, zwłaszcza jeśli w grę wchodzi kwestia ustalania opieki nad dzieckiem. Ekspert portalu - adwokat Olga Tusińska, podsuwa przydatne rady. Czy masz doświadczenie ze sprawą rozwodową? Podziel się z nami swoimi radami! 1 Stokrotka Poziom: Pełnoletnia Zarejestrowany: 28-04-2009 15:58. Posty: 66128 1 października 2014 10:47 | ID: 1150845 Zawsze przy rozwodach rodziców najbardziej pokrzywdzone są dzieci, czy to małe czy to juz prawie dorosłe.. 1 października 2014 15:09 | ID: 1150951 Mądrzy rodzice nie zrobią świadomie krzywdy dziecku, ale jeżeli dziecko jako karta przetargowa to już dramat dla wszystkich 3 Sonia Poziom: Pełnoletnia Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15. Posty: 112846 1 października 2014 15:41 | ID: 1150966 baszka (2014-10-01 15:09:33)Mądrzy rodzice nie zrobią świadomie krzywdy dziecku, ale jeżeli dziecko jako karta przetargowa to już dramat dla wszystkich Masz racje Basiu... Często dziecko jest wykorzystywane przez rodziców do tego, aby za jego pośrednictwem móc dokopać swojej byłej ''połówce''... 4 MilkaZalpejskiego Zarejestrowany: 06-12-2010 10:39. Posty: 476 3 października 2014 09:24 | ID: 1151445 jestem juz po rozwodzie ale moj ex używał dziecka jako własnie karty przetargowej aby dopiec mi ...a ostatnio powiedział córce ze juz jej nie bedzie odbierał z przedszkola i brał na weekendy...nie wiem kim trzeba byc by coś takiego powiedziec 6 letniemu dziecku!!!! i niestety prośby i tłumaczenia ze robi jej największą krzywde nie odniosły sukcesów.... 5 gocha2323 Poziom: Maluch Zarejestrowany: 23-04-2013 20:58. Posty: 12534 3 października 2014 12:07 | ID: 1151514 Sonia (2014-10-01 15:41:29) baszka (2014-10-01 15:09:33)Mądrzy rodzice nie zrobią świadomie krzywdy dziecku, ale jeżeli dziecko jako karta przetargowa to już dramat dla wszystkich Masz racje Basiu... Często dziecko jest wykorzystywane przez rodziców do tego, aby za jego pośrednictwem móc dokopać swojej byłej ''połówce''... co prawda to prawda. Z włąsnych obserwacji dosżłam do wniosku, że dziecko służy, aby dokopać swojemu ex. Mam trzy znajome po rozwodach i często słyszę od nich zwroty typu "juz dziecka nie zobaczy". Rodzic świadomie też działa na psychikę dziecka mając na celu zniechecenie dziecka do drugiego rodzica 6 Maniuśka Poziom: Starszak Zarejestrowany: 12-10-2010 15:30. Posty: 4401 3 października 2014 12:51 | ID: 1151522 gocha2323 (2014-10-03 12:07:17) Sonia (2014-10-01 15:41:29) baszka (2014-10-01 15:09:33)Mądrzy rodzice nie zrobią świadomie krzywdy dziecku, ale jeżeli dziecko jako karta przetargowa to już dramat dla wszystkich Masz racje Basiu... Często dziecko jest wykorzystywane przez rodziców do tego, aby za jego pośrednictwem móc dokopać swojej byłej ''połówce''... co prawda to prawda. Z włąsnych obserwacji dosżłam do wniosku, że dziecko służy, aby dokopać swojemu ex. Mam trzy znajome po rozwodach i często słyszę od nich zwroty typu "juz dziecka nie zobaczy". Rodzic świadomie też działa na psychikę dziecka mając na celu zniechecenie dziecka do drugiego rodzica Tylko szkoda że taka mamusia nie wie, że potem takie dziecko będzie miało traumę i problemy w życiu dorosłym z kontaktami międzyludzkimi i określaniem swoich uczuć 7 oliwka Poziom: Dzierlatka Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57. Posty: 161880 4 października 2014 09:41 | ID: 1151756 Nie miałam takiego doświadczenia i mam nadzieję, że to już tak zostanie... Jak czasami widzę w filmach jak to dzieci "wędrują" od mamy do taty... ogarnia mnie ogromny smutek i żal... Nie wyobrażam sobie by moje dzieci były tak wychowywane a teraz moje wnuki... Byłam, jestem i bedę za stabilizacją rodziny... Ostatnio edytowany: 04-10-2014 09:42, przez: oliwka 8 eliza87 Zarejestrowany: 21-09-2020 11:27. Posty: 35 8 lutego 2021 09:59 | ID: 1467929 Jeśli szukasz dobrego adwokata w Kielcach, który poprowadzi Twój rozwód, skontaktuj się z Spotkasz tu najlepszych, doświadczonych radców prawnych zajmujących się także rozwodami.
y6Wa3G.
  • o0644m5wi8.pages.dev/2
  • o0644m5wi8.pages.dev/302
  • o0644m5wi8.pages.dev/331
  • o0644m5wi8.pages.dev/347
  • o0644m5wi8.pages.dev/30
  • o0644m5wi8.pages.dev/272
  • o0644m5wi8.pages.dev/151
  • o0644m5wi8.pages.dev/185
  • o0644m5wi8.pages.dev/19
  • opieka nad dzieckiem po rozwodzie forum